Nightmare Warriors

Ktoś się wreszcie odezwał! Rycerze Dobroci? Dobrze. Jak tylko zgłosi się jeszcze przynajmniej jeden z naszych rycerzy, wypowiadam wojnę. Przydałby się ktoś z niższym lewelem, do regularnego klepania ich drobiazgu.
  W wojnie każdy członek gildii może walczyć z każdym rycerzem gildii przeciwnej. Liczy się każdy zwycięski pojedynek, więc tępienie słabszych przeciwników JEST JAK NAJBARDZIEJ CELOWE. Problem tylko wtedy, gdy walczysz z kimś o 6 poziomów i więcej niższym, wtedy tracisz doświadczenie.

Ja będę regularnie walił w Excalibur Knight i Poijs Alessio de Elessar. Jeśli Karpyk Wielki awansuje na poziom 9, dołącze go do listy. Niższe poziomy będę atakował sporadycznie, tylko na tyle żeby nie awansować na 15poziom. Szczególnie udręczę tych poniżej "Hrobrego".

  Do: Tende. Proponuję Ci skupić się na zawodnikach od "Hrobrego" do Kapryka.
Poijs Alessio de Elessar zahacz na próbę przed wojną, ma wyższy poziom i może się okazać, że biżuteria daje mu przewagę do skilli, której przed atakiem nie zobaczysz w statystykach. Jeśli jest wyraźnie słabszy, wal też w niego. Tylko jeżeli też chcesz wstrzymać się z awansem na wyższy level i najpierw podbić statystyki, atakuj tych z 3cim levelem. W ten sposób BARDZO opóźnisz sobie wejście na wyższy poziom.
 
  Co do koordynacji ataków, zobaczymy czy coś takiego jest w ogóle potrzebne. Chodzi o to, by uderzać w zawodnika zaraz po tym, jak skończy mu się ochrona po poprzedniej walce i nie wchodzić sobie wzajemnie w drogę.
 
JESZCZE NIE JESTEŚMY W STANIE WOJNY Z RYCERZAMI DOBROCI!!! TERMIN WYPOWIEDZENIA WOJENKI PRÓBNEJ ZGŁOSZĘ WYRAŹNIE W TYM WĄTKU I WYŚLE DO WSZYSTKICH NA KURIERA!!!

Wojnę z Rycerzami Dobroci traktuję jako test przed prawdziwą wojną, w której wezmą udział wszyscy rycerze gildii.
Admini nie są znani z  szybkich odpowiedzi, więc w najbliższej wojnie [NW] w drodze wyjątku nie będzie obowiązkowe.

   Panowie, dałem ciała. Rycerze Dobroci prowadzą już wojnę i wszyscy są pod bronią.  Moje niedopatrzenie, zamiast nich proponuję: ([ssj] Kosmiczni wojownicy).  Link: [url]http://www.rycerze.wp.pl/index.php?ac=showclan&showclanid=1000[/url]
Są jeszcze słabsi od Rycerzy Dorbroci, ale jakąś szansę wygranej mają, pod warunkiem że będą atakować częściej.
Zresztą nas walczy 3, a ich 12.

4 mocnych, właśnie ich sprawdzam: statystyki znajdziecie sami, sprzęt, obrażenia i obrona poniżej:

I Sir Ogniomistrz

Zaostrzony miecz jednoręczny z kamieniem ognia +1
Mała tarcza
Lekka kolczuga
Amulet ataku
Obrażenia: 8,08 - 11,08
Obrona:     6,43 - 9,93

II Michałko
Miedziany szeroki miecz z kamieniem błyskawicy +1
Duża tarcza pikiniera
Zużyta kamizelka z miedzi
Amulet ataku
Obrażenia: 6,76 - 9,76
Obrona:     4,27 - 6,77

III  Yondaime
Zardzewiały gladius, bez kamienia
Mała tarcza
Zużyta kamizelka z miedzi
Amulet ataku
Obrażenia: 5,90 - 7,90
Obrona: 4,35 - 7,35
   Widzę to tak: Ja i Tande walimy w czołową czwórkę ile wlezie, a Raggul w pozostałych.
Jak pisałem wcześniej, chcę zostać na 14poziomie przez jakiś czas, więc żeby zdobyć ujemne doświadczenie, co parę walk będę dręczył niższe levele. Jeśli wam to pasuje, od ręki wypowiem im wojnę. Zaczniemy za 12- 72 godziny
   NOWY SYSTEM, czyli bez wklejania postów z walk na forum.

IV  bykos007  !!!BYKOSA JUŻ NIE ATAKUJEMY!!!
Ozdobny claymore, a w nim kryształ lodu +2
Zużyta kamizelka z miedzi
Amulet ochrony przed lodem +2
Obrażenia: 14,20 - 19,20
Obrona:  2,44 - 3,94

   Czekam na odpowiedź i sugestie w tym wątku. Pasuje wam powyższa zmiana?

O.K. Przyjąłem.

Dam im warunki NOWY SYSTEM, rozpoczynamy 12godzin od wypowiedzenia wojny, czas trwania- tydzień. Jeśli nikt z was się nie sprzeciwia, wypowiem im wojnę jeszcze tej nocy.

Rozpiska:

Ja atakuję: bykos007, Ogniomistrz, Yondaime, Michałko
                 co jakiś czas niskie poziomy

Do Tande: jeśli dasz sobie radę z bykos007, atakujesz tych samych co ja.
                jeśli nie, tylko Ogniomistrza, Yondaime i Michałko

Raggul: atakuje niskie poziomy: s.tefan, lord elvis, rafal0009, shego, super-rider, Pelykan, Lord VEQ, Boruc222

Pamiętaj, że ekwipunek można zmienić...

   Ogłaszam, że znajdujemy się w stanie wojny z Kosmicznymi Wojownikami (co za nazwa...) . Wojnę prowadzimy w nowym systemie. Oznacza to, że nie wklejamy żadnych raportów na forum Rycerzy. Szukamy ich gildii, klikamy zakładkę "członkowie gildii" i atakujemy tych przeciwników, których na pewno lub niemal na pewno możemy pokonać.
   Ważne, by nie rzucać się na mocniejszych rycerzy wrogiej gildii. Każdy wygrany pojedynek przybliża nas do zwycięstwa. Każdy przegrany- oddala od niego.
   Jak stoją nasze sprawy możemy w każdej chwili sprawdzić, wchodząc na zakładkę "gildia", a następnie wybierając "wojny gildii" i "raport wojenny".

   Wojna trwać będzie równo tydzień, od 23.03.2008 00:53:38 do 30.03.2008 00:53:38.

   Wszelkie pytania dotyczące wojny zadawajcie w bieżącym wątku.

   O ile się nie mylę, jak narazie atakujemy tylko Tande i ja. Jeśli jeszcze paru się przyłączy, poćwiczymy skoordynowane ataki, ot dla wprawy w następnych wojnach.

Raggul miał ich tępić, pewnie ktoś z naszych jeszcze się odezwie, napisałem im przypomnienie.  Na razie obrobiłem wszystkich słabych raz, zaatakowałem rycerzy na swoim poziomie poza wojną, wrzuciłem misje... i mam więcej ekspa niż przed stratami.
  Im większa jest różnica między poziomami, tym więcej doświadczenia tracisz. Ja (14level) za atakowanie 8 poziomu mam -1, za 4poz. -5, za 3ci -6. Ty traciłbyś mniej. Jeśli dobrze liczę -2 za 4poz. i -3 za 3poz.

p.s. przed chwilą z Ogniomistrza ściągnąłem 104szt.zł.
      Yondaime miał 78szt. zł.
      Bykos marne   25szt.zł.
      a Michałko tylko 6szt.zł.

Do Tande i pozostałych. Co do Was piszą przeciwnicy?

Bykos przeszedł do gildii "Mroczni poskromiciele". NIE ATAKOWAĆ GO!!! Jeśli sprowokujemy jego nową gildię, to nas zmasakrują. Są o ligę lepsi
Boruc222 również opuścił Kosmitów, za atakowanie go nie dostaniemy punktów w wojnie, więc nie ma sensu tego robić.

Dziesięciu małych żołnierzyków... a, nie, chodzi o "Kosmicznych wojowników".  Cóż... nasi przeciwnicy olali nas kompletnie:)
   Trzech już uciekło, opuszczając "Kosmicznych wojowników", a reszta nie walczy, jak wnoszę z raportu wojny. Chyba, że próbują, ale mają pecha.
    Czy w takiej sytuacji jest sens intensywnie zwalczać tych, którzy zostali? TAK
    Wojny nie da się niestety anulować. Jest możliwość, że za dzień- dwa się obudzą, ściągną do gildii jakiegoś pakernego wojownika lub skoordynują ataki. W nowym systemie nie obowiązuje skład z dnia rozpoczęcia wojny.
    Dlatego proponuję co jakiś czas atakować tych, z którymi możecie wygrać, bez poświęceń w rodzaju rzucania się na mocniejszych ani niechcianej straty levelu. Dobrze utrzymać jak największą przewagę.
   Ja przejadę się jeszcze wiele razy po pozostałych dwu z czołówki, zgarniam z Kosmitów więcej kasy niż z misji.
Pelykana natomiast będę zwalczał przynajmniej do końca wojny. Drażnią mnie jego posty. Mam prośbę. Jeśli ktoś z Was będzie walczył z ich niskimi levelami, niech także zacznie od Pelykana.


Raz dziesięciu żołnierzyków
Pyszny obiad zajadało,
Nagle jeden się zakrztusił -
I dziewięciu pozostało.

Tych dziewięciu żołnierzyków
Tak wieczorem balowało,
Że aż rano jeden zaspał -
Ośmiu tylko pozostało.

Ośmiu dziarskich żołnierzyków
Po Devonie wędrowało,
Jeden zostać chciał na zawsze...
No i właśnie tak się stało.

Siedmiu żołnierzyków zimą
Drwa do kominka rąbało,
Jeden zaciął się siekierą -
Sześciu tylko pozostało.

Sześciu wkrótce znęcił miodek;
Gdy go z ula podbierali,
Pszczoła ukłuła jednego
I tylko w piątkę zostali.

Pięciu sprytnych żołnierzyków
W prawie robić chce karierę,
Jeden już przymierzał togę...
I zostało tylko czterech.

Czterech dzielnych żołnierzyków
Raz po morzu żeglowało;
Wtem wypłynął śledź czerwony,
Zjadł jednego, trzech zostało.

Trójka miłych żołnierzyków
Zoo sobie raz zwiedzała;
Gdy jednego ścisnął niedźwiedź -
Dwójka tylko pozostała.

Dwóch się w słonku wygrzewało
Pod błękitnym czystym niebem,
Ale słońce tak przypiekło,
Że pozostał tylko jeden.

A ten jeden, ten ostatni
Tak się przejął dolą srogą,
Że aż z żalu się powiesił,
I nie było już nikogo.

   Jeśli podstawimy "rycerzyków" pod " żołnierzyków", to doszli już do trzeciej zwrotki, a przed nami jeszcze sześć dni...
   Przepraszam za niepoważny tekścik, ale nasza wojna też pomału przestaje być poważna.

Ok.. Tak zrobie.. Dzieki...

Obóz przeciwnika opuścił LordVEQ. Za atakowanie go NIE OTRZYMAMY punktów w wojnie. Poprosił, żebyśmy się zlitowali.

   Nadawca:    Lord VEQ
Data:    24.03.2008 o 20:12:16
Sprawa:    : P
Posłanie:    Już mnie nie atakujcie nie należe to tych pedalskich wojowników : P

Kosmicznym Wojownikom przybył (!) nowy zawodnik: Kazik15

atakuje tą trójkę od 6 lvl w zwyż zeby nie tracic punktów chociaz na koniec troszke pomoge:p

W chwili obecnej w "Kosmicznych" jest 7 rycerzy. Zmieniają imiona, odchodzą, przełażą do innych gildii, wracają...
Nie będę więcej pisał o zmianach składu drużyny przeciwnej: zanim przeczytacie na forum aktualizację, będzie prawdopodobnie spóźniona. Sprawdzajcie po prostu co jakiś czas, czy nie pojawił się ktoś w waszej kategorii wagowej i atakujcie, póki macie okazję.

Część raportów wpłynęła kurierem, reszty pewnie się nie doczekam. Zresztą, to nieistotne. Chciałem ustalić, czy ktoś nie atakował bez sensu ewidentnie mocniejszych przeciwników.
    DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY BRALI UDZIAŁ W WOJNIE I WYKAZALI SIĘ INICJATYWĄ, ZWŁASZCZA TANDEMU .
    Nad "wojną" z "Kosmicznymi wojownikami" chyba nie ma sensu się rozwodzić. Lepiej o niej zapomnieć Jeśli ktoś chce podzielić się refleksjami, proszę bardzo. Pozostawiam wątek otwarty, ale przenoszę do ARCHIWUM.